Esoth i książki

Plany czytelnicze, rankingi, wyzwania, ulubieńcy, słowem: wszystko, co związane z książkami. 


Początki relacji

Chciałabym powiedzieć, że czytam odkąd potrafię, ale byłoby to nadmierne uproszczenie. Kontakt z książkami nawiązałam nawet jeszcze wcześniej, dzięki ojcu, który czytał mi baśnie i "Hobbita". Tak bardzo lubiłam słuchać opowieści, że zanim przerzuciłam się na samodzielne ich odkrywanie, minęło parę lat. Niemniej, już w trzeciej albo czwartej klasie podstawówki, zabrałam się do dzieła i odtąd, z mniejszym lub większym natężeniem, robię to nieprzerwalnie. 

Zainteresowania literackie

Zaczęło się, za sprawą rodziców, od fantastyki różnej maści. Od w miarę schematycznych powieści high fantasy, przeszłam do klasyki w stylu "Córki Króla Elfów" Lorda Dunsany'ego, dzieł Lovecrafta i Poego, skąd zawędrowałam w kręgi dziwnych eksperymentów w rodzaju weird-fiction (wciąż uważam ten gatunek za jeden z najambitniejszych i najbardziej niesamowitych). Z literaturą piękną, poza lekturami, długo nie miałam styczności, ale, gdy już, mniej więcej na początku liceum, zaczęłam się nią interesować, pokochałam powieść psychologiczną, realizm magiczny (który, mimo wszystko, wciąż zaliczam do fantastyki) i, co miało ogromny wpływ na wybór obecnej drogi życiowej, modernizm japoński. Od tej pory, zaczęło się moje zafiksowanie na punkcie konkretnych krajów i "fazy literackie", pod wpływem których czytam głównie pozycje z danego nurtu lub kraju. W ramach efektu ubocznego, zostałam rasistą książkowym.


Ulubieni autorzy:

 W przypadku nazwisk pogrubionych, słowo "ulubiony" należy traktować jak eufemizm
*ENDŌ Shūsaku
*GAIMAN Neil
*GUAN Moye (Mo Yan)
*KAWAKAMI Hiromi
*KIRINO Natsuo
*MURAKAMI Haruki
*SHIKIBU Murasaki
*YOSHIMOTO Banana
*VALENTE Catherynne M.

Plany i wyzwania czytelnicze:

Nie mam w zwyczaju podejmować gotowych wyzwań czytelniczych. Tworzę raczej swoje, dobierając sobie takie pozycję, do przeczytania których potrafię się zmobilizować. Żeby nie czuć zbyt wielkiej presji i zostawić sobie mnóstwo czasu na książki, spoza konkretnych list, mam bardzo ograniczone plany, takie, które łatwo zrealizować (niezrealizowanych planów nienawidzę, czuję jakbym poniosła porażkę). Obecnie ustaliłam sobie jedynie:

. UW Challenge 2017

książki przeczytane są zaznaczone kolorem fioletowym
Cel: Przeczytać pierwszą piętnastkę książek z Uczty Wyobraźni (pozostało: 6 książek) oraz pozycje wskazane przez znajomych (razem: 5 książek), w sumie: 11 książek.
Lista książek:
1. K. J Bishop - "Akwaforta" (Uczta Wyobraźni #5)
2. Charles Stross - "Accelerando" (Uczta Wyobraźni #7)
3. Jeffrey Thomas - "Listy z Hadesu. Punktown" (Uczta Wyobraźni #11)
4. Ian McDonald - "Rzeka Bogów" (Uczta Wyobraźni #13)
5. M. John Harrison - "Światło" (Uczta Wyobraźni #14)
6. Jeff VanderMeer - "Shriek: Posłowie" (Uczta Wyobraźni #15)
7. M. John Harrison - "Nova Swing" (Uczta Wyobraźni #20)
8. David Mitchell - "Atlas Chmur" (Uczta Wyobraźni #27)
9. M. John Harrison - "Pusta Przestrzeń" (Uczta Wyobraźni #28)
10. Chris Beckett - "Ciemny Eden" (Uczta Wyobraźni #37)
11. Geoff Ryman - "Tlen" (Uczta Wyobraźni #55)



Najlepsze podsumowanie efektu czytania książek z Uczty Wyobraźni, niezależnie od tego, czy trafisz na hard science fiction czy baśniowe fantasy :)

Poza tym, mam sporo kupionych książek, oczekujących na swoją kolej. Określenie konkretnej listy planów zobowiązuje, dlatego na razie się od tego powstrzymam, ale jeśli kiedykolwiek taką ustalę - zostanie umieszczona w tym właśnie miejscu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz